Papież Leon XIV przeciw AI: Dlaczego odmówił stworzenia 'sztucznego Papieża'?
Dlaczego Papież Leon XIV odrzucił propozycję AI Papieża?
Postawa, jaką Papież Leon XIV AI przyjął wobec propozycji stworzenia swojego cyfrowego awatara, wywołała spore poruszenie. To nie jest opowieść science fiction, a realna propozycja, którą Watykan musiał rozważyć i na którą odpowiedź była jednoznaczna.
Czym miał być 'sztuczny Papież' i jak miał działać?
Wyobraź sobie, że możesz umówić się na "osobistą audiencję z Papieżem" online, o dowolnej porze dnia i nocy. Taki był cel projektu, który ktoś przedstawił Leonowi XIV, prosząc o zgodę na stworzenie "sztucznego mnie".
W praktyce oznaczałoby to zaawansowany chatbot lub awatar. Korzystając z algorytmów sztucznej inteligencji, miałby on udzielać porad duchowych i odpowiadać na pytania wiernych, symulując rozmowę z głową Kościoła na podstawie jego pism i przemówień.
Jakie były główne argumenty przeciwko stworzeniu AI Papieża?
Papież nie owijał w bawełnę. Jego sprzeciw był kategoryczny i oparty na fundamentalnym przekonaniu o niezastępowalności ludzkiego kontaktu w sferze ducha. Jak sam stwierdził, 'jeśli jest ktoś, kto nie powinien być reprezentowany przez awatara, powiedziałbym, że Papież jest wysoko na tej liście'.
Uważał on, że technologia AI, mimo swoich możliwości, jest "pustą, zimną powłoką", która wyrządzi wielką szkodę człowieczeństwu. Kluczowe obawy to:
- Brak autentyczności: Cyfrowy awatar nie jest w stanie przekazać empatii, ciepła i duchowej głębi, które są kluczowe w posłudze duszpasterskiej.
- Ryzyko trywializacji: Sprowadzenie roli Papieża do algorytmu mogłoby umniejszyć powagę sakramentów i samej wiary.
- Utrata człowieczeństwa: Oparcie relacji duchowej na maszynie to krok w stronę odczłowieczenia fundamentalnych aspektów życia.
Czy ta decyzja oznacza, że Kościół jest przeciwko technologii?
Czy to oznacza, że Watykan zamyka drzwi przed nowinkami? Absolutnie nie. Postać samego Leona XIV jest tego najlepszym dowodem. Mówimy o pierwszym papieżu w historii, który sam pisze swoje e-maile i nosi smartwatcha, a konkretnie Apple Watcha.

To nie jest technofob, a świadomy użytkownik, który potrafi postawić granicę. Decyzja o odrzuceniu AI Papieża nie jest więc sprzeciwem wobec technologii jako takiej. To raczej przemyślana obrona tego, co w ludzkiej interakcji jest unikalne i niezastępowalne, zwłaszcza w kontekście wiary.
Jakie są główne obawy Papieża Leona XIV wobec sztucznej inteligencji?
Główne obawy, jakie Papież Leon XIV AI wyraża wobec rozwoju tej technologii, nie dotyczą latających samochodów ani buntów maszyn. Jego perspektywa jest znacznie bardziej przyziemna i skupiona na tu i teraz, na wpływie, jaki sztuczna inteligencja ma na społeczeństwo.
Dlaczego Papież nazywa AI 'kolejną Rewolucją Przemysłową'?
To porównanie nie jest przypadkowe. Aby je zrozumieć, musimy cofnąć się o ponad sto lat. Wybierając imię, papież świadomie nawiązał do Leona XIII, który w 1891 roku w encyklice 'Rerum novarum' zmierzył się z problemami społecznymi rewolucji przemysłowej: wyzyskiem robotników, nędzą i nowymi formami niesprawiedliwości.
Dziś Leon XIV widzi w AI lustrzane odbicie tamtych wyzwań. Postrzega ją jako 'kolejną Rewolucję Przemysłową', która na nowo definiuje pracę, relacje społeczne i może prowadzić do powstawania nowych, cyfrowych "klas wyzyskiwanych". To nie jest tylko technologiczna ciekawostka, a potężna siła zmieniająca świat.
Jak AI zagraża godności ludzkiej i sprawiedliwości społecznej?
Gdy schodzimy na poziom konkretów, lista obaw staje się długa. Papież wskazuje, że bezrefleksyjne wdrażanie AI stanowi bezpośrednie zagrożenie dla 'godności ludzkiej, sprawiedliwości i pracy'. Jak to wygląda w praktyce?

Chodzi o zjawiska, które już obserwujemy:
- Dehumanizacja pracy: Algorytmy zarządzające ludźmi, mierzące ich wydajność co do sekundy i pozbawiające autonomii. Człowiek staje się trybikiem w maszynie, której działania sam nie rozumie.
- Pogłębianie nierówności: Automatyzacja, która eliminuje miliony miejsc pracy, jednocześnie koncentrując bogactwo w rękach właścicieli technologii.
- Algorytmiczna niesprawiedliwość: Systemy AI, które, ucząc się na historycznych danych, powielają ludzkie uprzedzenia w takich obszarach jak rekrutacja, przyznawanie kredytów czy nawet wyroki sądowe.
Czy obawy Papieża dotyczą tylko AI, czy szerszych problemów technologicznych?
Obawy Leona XIV sięgają głębiej niż tylko do algorytmów uczenia maszynowego. Jego krytyka celuje w szerszy trend, w którym pęd ku efektywności odbywa się kosztem relacji międzyludzkich. Ostrzega, że 'utrata relacji ludzkiej pozostawi naukę jako pustą, zimną skorupę, która wyrządzi wielką szkodę temu, czym jest ludzkość'.
To kluczowe zdanie pokazuje, że dla głowy Kościoła problemem nie jest sama technologia. Problemem jest technologia pozbawiona etycznego kompasu i humanistycznej refleksji. Niezależnie czy mówimy o AI, mediach społecznościowych czy biotechnologii, Watykan stawia to samo pytanie: czy to narzędzie służy człowiekowi, czy człowiek staje się narzędziem?
Kim jest Papież Leon XIV i jakie ma doświadczenie z technologią?
Aby w pełni zrozumieć, dlaczego stanowisko w sprawie Papież Leon XIV AI jest tak wyważone, musimy przyjrzeć się samemu człowiekowi. Jego biografia i dotychczasowe działania to klucz do interpretacji jego obecnych decyzji.
Dlaczego wybór imienia Leon XIV ma znaczenie dla kwestii technologicznych?
W Watykanie nic nie jest przypadkowe, a już na pewno nie imię papieża. Jak już wiemy, nawiązuje ono do Leona XIII i jego historycznej odpowiedzi na Rewolucję Przemysłową. To świadomy sygnał: tak jak wtedy Kościół musiał zmierzyć się z wyzyskiem w fabrykach, tak teraz staje przed wyzwaniami ery cyfrowej.
Wybór imienia to deklaracja. Leon XIV od samego początku pontyfikatu sygnalizował, że jednym z jego priorytetów będzie przyglądanie się, jak sztuczna inteligencja i nowe technologie wpływają na społeczeństwo, pracę i ludzką godność.
Jak osobiste doświadczenia Papieża wpływają na jego podejście do AI?
Papież nie jest teoretykiem oderwanym od rzeczywistości. Jego perspektywa jest ugruntowana w unikalnym zestawie doświadczeń. Przede wszystkim, jest pierwszym papieżem z USA, członkiem Zakonu Świętego Augustyna i poliglotą władającym pięcioma językami. To człowiek, który wyrósł w sercu technologicznego świata i doskonale rozumie jego globalny charakter.
Jego ostrożność wobec technologii nie jest nowa. Już w 2023 roku, jako kardynał, w jednym z wywiadów podkreślał, jak ważna jest 'rozwaga i odpowiedzialność w korzystaniu z mediów społecznościowych'. To pokazuje spójność jego myślenia od lat. Nic więc dziwnego, że jego głos w tej debacie jest tak donośny, że w 2025 roku magazyn Time umieścił go na liście '100 najbardziej wpływowych ludzi na świecie w dziedzinie sztucznej inteligencji'.
Czy stanowisko Papieża jest zgodne z wcześniejszymi nauczaniami Kościoła?
Absolutnie tak. Postawa Leona XIV to nie rewolucja, a ewolucja i adaptacja wielowiekowej nauki Kościoła do nowych okoliczności. Już Jan Paweł II mówił o internecie jako o narzędziu, które może służyć ewangelizacji, ale i dehumanizacji. Benedykt XVI ostrzegał przed spłycaniem relacji w cyfrowym świecie.
Leon XIV kontynuuje tę linię, stosując te same, fundamentalne zasady etyczne do oceny AI. Kluczowe pytanie pozostaje niezmienne: czy dana technologia służy integralnemu rozwojowi człowieka i dobru wspólnemu? Jego odpowiedź w przypadku bezrefleksyjnego wdrażania sztucznej inteligencji jest, jak na razie, pełna uzasadnionych wątpliwości.
--------------------
Źródła:
- https://www.pcgamer.com/software/ai/pope-leo-refuses-to-authorise-an-ai-pope-and-declares-the-technology-an-empty-cold-shell-that-will-do-great-damage-to-what-humanity-is-about/
- https://en.wikipedia.org/wiki/Pope_Leo_XIV
- https://pl.wikipedia.org/wiki/Leon_XIV
- https://www.vaticannews.va/pl/papiez/news/2025-05/leon-xiv-kim-jest-nowy-papiez.html
Comments ()