Koniec sprzątania? Producent odkurzaczy Roomba, firma iRobot, ogłasza upadłość
Co się stało z iRobot? Szczegóły ogłoszenia upadłości
iRobot ogłosił upadłość. To koniec pewnej ery w historii domowej robotyki. Firma, która pokazała nam, że odkurzacz może być robotem, ma teraz problemy finansowe.
To nie była plotka. To oficjalne ogłoszenie. Roomba stał się symbolem robota sprzątającego. Ale nawet silne firmy mogą mieć kłopoty.
Kiedy i jak ogłoszono upadłość firmy?
Ogłoszenie nie było widowiskowe. Firma iRobot złożyła wniosek o upadłość po 35 latach działania. Skorzystała z Rozdziału 11 amerykańskiego prawa upadłościowego. Stało się to w niedzielę wieczorem.
To tak, jakby dowiedzieć się, że statek kosmiczny ma problemy w połowie drogi.
Co oznacza Chapter 11 dla przyszłości iRobot?
Słowo "upadłość" brzmi jak koniec. Ale Rozdział 11 to coś innego. To nie jest wyrok śmierci. To prośba o czas na restrukturyzację. Firma może dalej działać. Zarząd i wierzyciele układają plan spłaty długów.
Co to oznacza dla Ciebie, jeśli masz Roombe? Na razie niewiele. iRobot zapewnia, że aplikacje, programy klienckie i wsparcie techniczne będą działać. Twój robot nie przestanie nagle pracować. Usługi w chmurze, aktualizacje i funkcje mają działać normalnie.
"Dzisiejsze ogłoszenie zabezpiecza długoterminową przyszłość iRobot. Transakcja wzmocni naszą pozycję finansową i zapewni ciągłość dla konsumentów, klientów i partnerów."— Gary Cohen, CEO iRobot
Kim jest Picea Robotics, nowy właściciel Roomby?
Kto przejmuje firmę? Picea Robotics ma przejąć iRobot. To chiński producent kontraktowy. Już wcześniej produkował odkurzacze Roomba dla iRobot.
To ważna informacja. To nie jest przypadkowy inwestor. To partner, który zna technologię, procesy produkcyjne i logistykę. To tak, jakby mechanik, który serwisował Twój samochód, postanowił go odkupić. Wie, co działa, co trzeba poprawić i jaki jest potencjał. To daje nadzieję na płynne przejęcie.
Dlaczego iRobot zbankrutował? Analiza przyczyn upadku pioniera
Upadek dużych firm rzadko wynika z jednego błędu. To zwykle seria niekorzystnych zdarzeń, złych decyzji i czynników zewnętrznych. W przypadku Roomba iRobot upadłość nie była wyjątkiem. To historia o pionierze, który stworzył rynek, a potem stracił w nim pozycję.
Aby zrozumieć, co poszło nie tak, cofnijmy się w czasie. Przyjrzyjmy się trzem głównym siłom, które popchnęły firmę na skraj. To nie jest prosta opowieść o złym zarządzaniu. To skomplikowana układanka z udziałem konkurentów, globalnych gigantów i polityki celnej.
Jak chińscy konkurenci (Ecovacs, Roborock) przejęli rynek?
iRobot był pierwszy. Firma, założona w 1990 roku, pokazała pierwszą Roombę w 2002. Przez lata była synonimem robota sprzątającego. To jak firma Xerox i kserokopiarki – iRobot zdefiniował całą kategorię produktów. Bycie pierwszym ma jednak wadę: wszyscy obserwują twoje działania i uczą się na twoich błędach.
Właśnie to zrobili konkurenci, głównie z Chin. Firmy takie jak Ecovacs i Roborock nie musiały edukować rynku. Weszły na gotowy rynek. Oferowały produkty, które robiły to samo co Roomba, często więcej, za mniejsze pieniądze. Kiedy iRobot udoskonalał drogie algorytmy nawigacji, konkurencja zalała rynek robotami. Te roboty jednocześnie odkurzały, mopowały, miały stacje samoczyszczące i zaawansowane mapowanie laserowe w standardzie.
Dla przeciętnego klienta wybór stał się prosty. Mógł kupić „oryginalną” Roombę z podstawowymi funkcjami za wysoką cenę. Albo wybrać produkt innej marki, który oferował dwa razy więcej za 60-70% tej ceny. iRobot, skupiony na marce premium, przegapił moment. Rynek stał się brutalnie pragmatyczny.
Dlaczego przejęcie przez Amazon upadło w 2022 roku?
Kiedy firma odczuła presję konkurencji, pojawił się ratunek – Amazon. Gigant e-commerce ogłosił chęć przejęcia iRobot. Dla borykającej się z problemami firmy to miało być jak złapanie powietrza na ostatniej prostej. To była szansa na stabilizację i dostęp do zasobów Amazona.
Transakcja nigdy nie doszła do skutku. Planowane przejęcie upadło pod naciskiem regulatorów antymonopolowych, głównie w Europie. Urzędnicy obawiali się, że Amazon, jako właściciel największej platformy sprzedażowej, mógłby faworyzować produkty Roomba kosztem innych marek. Wyobraź sobie: wpisujesz „robot odkurzający” w wyszukiwarkę Amazona. Na pierwszej stronie wyników widzisz tylko modele Roomby. Tego chcieli uniknąć regulatorzy.
Upadek umowy był dla iRobot potężnym ciosem. Firma straciła szansę na ratunek finansowy. Musiała zmierzyć się z rynkową rzeczywistością w pojedynkę, będąc w osłabionej kondycji.
W jaki sposób taryfy amerykańskie uderzyły w finansy firmy?
Ostatni element tej układanki jest najmniej oczywisty, ale równie bolesny. Chodzi o politykę i cła. W ramach wojen handlowych, Stany Zjednoczone nałożyły wysokie taryfy na wiele produktów importowanych z Chin. Później także z innych krajów, w tym z Wietnamu, gdzie iRobot przeniósł część produkcji.
To uderzyło w firmę mocno. Koszty produkcji nagle wzrosły. Do ceny każdego sprowadzonego do USA odkurzacza trzeba było doliczyć potężny podatek. W pewnym momencie stawka celna na produkty z Wietnamu sięgnęła 46 procent. To absurdalnie wysoka marża narzucona odgórnie. Firma nie mogła w całości przerzucić jej na klientów, bo już przegrywała cenowo z konkurencją.
W efekcie iRobot znalazł się w potrzasku. Z jednej strony naciskali go tańsi konkurenci. Z drugiej dusiły go rządowe taryfy. Każdy sprzedany odkurzacz przynosił coraz mniej zysku. W końcu model biznesowy przestał działać. To był ostatni gwóźdź do trumny pioniera, który pokazał światu, że sprzątanie może być zautomatyzowane.
Co to oznacza dla ciebie? Praktyczne skutki
Słyszysz o upadłości iRobot. Zastanawiasz się, czy twój robot przestanie działać. Twój sprzęt nie stanie się bezużyteczny. Firma mówi, że aplikacja, programy dla klientów, pomoc techniczna i partnerzy będą działać normalnie.
Twoja Roomba nadal będzie sprzątać podłogę. Upadłość rodzi pytania. Przyjrzyjmy się konkretnym sytuacjom.
Czy moja Roomba nadal będzie sprzątać?
Tak. Twój robot nie potrzebuje połączenia z serwerami iRobot do podstawowego sprzątania. To jego główna funkcja. Nawet gdyby firma zniknęła, odkurzacz nadal będzie jeździć po zaprogramowanych ścieżkach.
Funkcje zaawansowane mogą mieć problemy. Mapowanie domu, harmonogramy, sterowanie głosowe przez Asystenta Google lub Alexa – te opcje potrzebują chmury. iRobot przejmie chiński producent Picea Robotics. Firma zapewni ciągłość działania.
To nie likwidacja, tylko zmiana właściciela. Twoja Roomba ma szansę dalej pracować.
Co z gwarancją, aktualizacjami i pomocą techniczną?
Sprawa jest bardziej złożona. Nowy właściciel zwykle honoruje gwarancje, ale szczegóły zależą od umowy. Jeśli twoja Roomba ma gwarancję, obserwuj komunikaty firmy.
Aktualizacje oprogramowania są ważne. Bez nich robot nie otrzyma nowych funkcji, poprawek bezpieczeństwa ani optymalizacji. Picea Robotics ma powód, żeby utrzymać ekosystem – miliony urządzeń to rynek na dodatkowe usługi.
Pomoc techniczna prawdopodobnie będzie działać. Możesz zauważyć zmiany. Centra obsługi mogą się przenieść, odpowiedzi mogą trwać dłużej, części zamienne mogą być trudniej dostępne przez pewien czas.
Jak zmieni się rynek odkurzaczy robotycznych?
To interesująca część historii. iRobot stworzył tę kategorię produktów. Ich upadłość daje szansę konkurentom.
Chińskie firmy jak Roborock, Xiaomi i Ecovacs od lat oferują tańsze roboty z podobnymi funkcjami. Teraz mają argument: „nawet lider rynku nie wytrzymał konkurencji”.
Rynek prawdopodobnie podzieli się na dwie części:
- Tanie roboty podstawowe za 200-300 dolarów
- Drogie modele premium z zaawansowanym AI za 1000 dolarów i więcej
Środkowa półka, gdzie iRobot miał pozycję, może zniknąć.
Dla ciebie to dobra wiadomość. Więcej konkurencji oznacza:
- Niższe ceny
- Lepsze funkcje
- Szybsze wprowadzanie nowości
Możesz spodziewać się robotów, które nie tylko odkurzają, ale też:
- Myją podłogi
- Dezynfekują
- Nawet składają pranie
Kluczowe pytanie: czy nowy właściciel zachowa markę Roomba? Silne marki mają wartość nawet po upadłości firmy. Picea Robotics może produkować pod znaną nazwą, korzystając z jej rozpoznawalności.
Twoja Roomba prawdopodobnie przetrwa te zmiany. Następny robot, który kupisz, może już nie być Roomby.
Masz pytania o Roomba i upadłość iRobot? Oto odpowiedzi
Wiele osób pyta o Roomba i upadłość iRobot. Zebraliśmy najważniejsze pytania. Oto odpowiedzi.
Moja Roomba przestanie działać?
Nie. Twój robot będzie nadal sprzątał. Podstawowe funkcje działają bez internetu.
Mapowanie w aplikacji i sterowanie głosem wymagają chmury. Nowy właściciel przejmuje firmę. Planuje kontynuować działalność. Usługi chmurowe najprawdopodobniej pozostaną aktywne.
Kupisz nową Roombe lub części?
Tak, ale pamiętaj o kilku rzeczach. Sklepy sprzedadzą swoje zapasy nowych odkurzaczy. Nowy właściciel, Picea Robotics, najprawdopodobniej wznowi produkcję.
Części zamienne mogą być na początku trudniejsze do znalezienia. Na rynku istnieją producenci zamienników. Utrzymanie robota w sprawności nie stanowi problemu.
Co z gwarancją?
To zależy od sytuacji. Status gwarancji producenta zależy od umowy między iRobot a nowym właścicielem. Nowy właściciel nie musi honorować zobowiązań poprzednika. Często robi to, by utrzymać zaufanie klientów.
Śledź oficjalne komunikaty firmy. Dodatkowa gwarancja wykupiona w sklepie pozostaje w mocy. Za jej realizację odpowiada sprzedawca.
