Ceny pamięci DRAM podrożały o 171% - AI napędza globalny kryzys na rynku półprzewodników
Skala wzrostu cen DRAM: 171% w ciągu roku - co to oznacza dla konsumentów?
Cena pamięci DRAM właśnie przebiła wszystkie rekordy. W ciągu zaledwie dwunastu miesięcy ceny kontraktowe wzrosły o 171,8%, co czyni pamięć jednym z najszybciej drożejących towarów technologicznych na świecie.
To nie jest zwykła korekta cenowa. To tsunami, które zmienia fundamentalne zasady rynku półprzewodników i uderza bezpośrednio w twoją kieszeń.
Jak wygląda 171% wzrost w praktyce? Przykłady cenowe
Wyobraź sobie, że moduł pamięci, który rok temu kosztował 100 dolarów, dziś musisz kupić za 271 dolarów. To nie teoria – tak właśnie wygląda 171,8% wzrost cen DRAM w praktyce.
Dla graczy i entuzjastów komputerów oznacza to koniec tanich aktualizacji. Zestaw 32 GB DDR5, który jeszcze niedawno można było kupić za 150-200 dolarów, teraz kosztuje ponad 400 dolarów.
Producenci laptopów już podnoszą ceny. Nowy gamingowy laptop z 32 GB RAM może być o 200-300 dolarów droższy niż jego odpowiednik sprzed roku.
Porównanie z innymi inwestycjami: DRAM vs złoto
Gdybyś rok temu zainwestował w pamięci DRAM, zrobiłbyś lepszy interes niż na rynku złota. Podczas gdy złoto, uważane za najbezpieczniejszą inwestycję, wzrosło z 1246 do 2350 dolarów za uncję (88% wzrostu), pamięci DRAM przebiły ten wynik prawie dwukrotnie.
To pokazuje skalę szaleństwa na rynku półprzewodników. Nawet tradycyjne bezpieczne przystanie inwestycyjne nie mogą konkurować z tempem wzrostu cen komponentów komputerowych.

Kiedy konsumenci odczują pełny efekt wzrostu cen?
Jeśli myślisz, że to już koniec wzrostów, jesteś w błędzie. Ceny modułów DDR5 i LPDDR5X mogą się podwoić do połowy 2026 roku, jak donosi Tom's Hardware.
Pełny efekt wzrostu cen dotrze do konsumentów z opóźnieniem kilku miesięcy. Producenci mają jeszcze zapasy po starych cenach, ale gdy się wyczerpią, nowe produkty będą znacznie droższe.
Jeśli planujesz zakup komputera lub aktualizację pamięci, czas działać. Ceny, które widzisz teraz, mogą być najniższe przez najbliższe dwa lata.
Wzrost cen DRAM to nie tylko problem dla graczy i entuzjastów. To sygnał, że cały rynek technologiczny wchodzi w okres chronicznych niedoborów i wysokich cen.
AI jako główny motor wzrostu: Dlaczego sztuczna inteligencja napędza popyt na pamięć?
Gwałtowny wzrost ceny pamięci DRAM ma jednego, głównego winowajcę: rewolucję AI. To właśnie nienasycony apetyt, jaki ma sztuczna inteligencja na moc obliczeniową, sprawia, że globalny łańcuch dostaw półprzewodników trzeszczy w szwach.
Nie bez powodu prezes firmy ADATA określił czwarty kwartał 2025 roku jako oficjalny początek "hossy na rynku DRAM", napędzanej głównie przez serwery AI i centra danych.
Jak AI wykorzystuje pamięć? HBM i RDIMM vs DDR5
Sztuczna inteligencja potrzebuje pamięci jak człowiek tlenu. Modele językowe, takie jak te napędzające ChatGPT, muszą przetwarzać gigantyczne zbiory danych w ułamku sekundy. Zwykłe pamięci DDR5, które montujesz w swoim pececie, są dla nich za wolne.
Dlatego na rynku AI królują dwa typy pamięci: HBM (High-Bandwidth Memory) i RDIMM (Registered DIMM). HBM to superszybka pamięć montowana bezpośrednio przy procesorze graficznym (GPU), oferująca ekstremalną przepustowość. RDIMM to z kolei moduły serwerowe z korekcją błędów, kluczowe dla stabilności w centrach danych.
Problem? Produkcja obu tych typów jest bardziej skomplikowana i czasochłonna niż standardowych kości DDR5.

Giganci technologiczni i ich wpływ na rynek (NVIDIA, Google)
Apetyt na pamięć dla AI nie bierze się znikąd. To giganci tacy jak NVIDIA, Google, Microsoft i Amazon, którzy wykupują praktycznie całą dostępną produkcję. Wlewają miliardy dolarów w nowe centra danych, a każde z nich potrzebuje tysięcy specjalistycznych modułów pamięci.
NVIDIA ze swoimi akceleratorami AI H100 i B200 jest największym konsumentem pamięci HBM. Jeden taki akcelerator może zawierać nawet 192 GB pamięci HBM3e. Gdy firmy zamawiają dziesiątki tysięcy takich jednostek, popyt na pamięć eksploduje, zostawiając niewiele dla rynku konsumenckiego.
Dlaczego producenci preferują pamięć dla AI zamiast konsumencką?
Odpowiedź jest brutalnie prosta: pieniądze. Pamięci HBM i RDIMM są znacznie bardziej dochodowe. Producenci, tacy jak SK Hynix, Samsung i Micron, mogą na nich zarobić o wiele więcej niż na masowej produkcji tanich modułów DDR5.
W efekcie, koncentrują swoje linie produkcyjne na obsłudze lukratywnego rynku AI, zostawiając znacznie mniej zasobów na pamięć dla zwykłych użytkowników. To klasyczna ekonomia – podaż podąża za największym zyskiem.
Dla nas, konsumentów, oznacza to jedno: płacimy "podatek od AI". Nasze pamięci DDR5 drożeją, bo fabryki, które mogłyby je produkować, są zajęte tworzeniem komponentów dla serwerowni napędzających rewolucję sztucznej inteligencji.
Wpływ na rynek PC: Jak ceny pamięci uderzają w entuzjastów i budowniczych komputerów?
Abstrakcyjne wykresy giełdowe to jedno, ale prawdziwy ból zaczyna się, gdy chcesz złożyć nowy komputer. Rosnąca cena pamięci DRAM przestała być problemem analityków, a stała się twoim problemem. Pieniądze, które planowałeś wydać na lepszą kartę graficzną, teraz muszą pójść na RAM.
To bezpośredni cios w serce społeczności PCMR (PC Master Race), gdzie optymalizacja budżetu i szukanie najlepszego stosunku ceny do wydajności to niemal religia.
Rzeczywiste przykłady wzrostów cen w sklepach detalicznych
Jeszcze rok temu standardowy zestaw 2x16 GB DDR5 o taktowaniu 6000 MHz można było kupić za około 400-500 zł. Dzisiaj ten sam zestaw kosztuje 800-900 zł, a w niektórych przypadkach przekracza 1000 zł. To jest realny, namacalny wzrost, który widzisz, dodając produkt do koszyka.
Problem polega na tym, że to dopiero początek. Jak donosi Tom's Hardware, ceny konsumenckich modułów DDR5 mogą się nawet podwoić do połowy 2026 roku. Oznacza to, że za dwa lata za ten sam zestaw pamięci zapłacisz być może 1600 zł.
"AI RAM squeeze" - co to oznacza dla budżetu nowego komputera?
Zjawisko to można nazwać "AI RAM squeeze" - wyciskaniem rynku konsumenckiego przez popyt ze strony sztucznej inteligencji. W praktyce oznacza to, że pamięć RAM, która kiedyś stanowiła niewielki procent budżetu na nowy komputer, teraz staje się jednym z droższych komponentów.
Jeśli planowałeś budżet 5000 zł na nową maszynę, teraz musisz albo zwiększyć go o kilkaset złotych, albo pójść na kompromis i kupić wolniejszą pamięć, mniejszą pojemność lub słabszy procesor. To efekt domina – drogi RAM uderza w wydajność całego zestawu. A wszystko dlatego, że producenci wolą wytwarzać droższe kości dla serwerów AI.

Jak oszczędzić na zakupie pamięci w obecnej sytuacji?
Sytuacja jest trudna, ale nie beznadziejna. Jeśli chcesz zminimalizować straty, oto kilka strategii, które warto rozważyć:
- Kupuj teraz, nie czekaj: Jeśli wiesz, że będziesz potrzebować nowego komputera w ciągu najbliższego roku, kup pamięć już dziś. Ceny prawdopodobnie będą tylko rosły.
- Rozważ DDR4, jeśli to możliwe: Jeśli składasz budżetowy zestaw na platformie, która wciąż wspiera DDR4 (np. starsze płyty Intela lub AMD AM4), możesz zaoszczędzić sporo pieniędzy. Wydajność w grach często nie jest drastycznie niższa.
- Poluj na promocje: Śledź serwisy z okazjami i promocje w dużych sklepach. Czasem można trafić na starsze